i kilku posłów niezrzeszonych nowy klub parlamentarny. W minionym tygodniu zażądał od &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; stanowisk: wicemarszałka &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;, wicepremiera, jednego ministra (akurat wakuje stanowisko w &lt;name type="org"&gt;Ministerstwie Skarbu&lt;/&gt; i - wedle nieoficjalnych informacji - &lt;name type="person"&gt;Jagieliński&lt;/&gt; chętnie by je przyjął), wiceministrów we wszystkich resortach oraz w zarządach spółek, w których skarb państwa ma udziały. Gdy kierownictwo &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt; odmówiło, &lt;name type="person"&gt;Jagieliński&lt;/&gt; wypowiedział umowę o koalicji parlamentarnej i jego klub zagłosował - wbrew stanowisku rządu - za zwiększeniem dotacji dla &lt;name type="org"&gt;PKP&lt;/&gt;. W ten sposób koalicja rządząca utraciła większość. Jednak w niedzielę po południu &lt;name type="org"&gt;PLD&lt;/&gt;, prawdopodobnie przestraszone groźbami utraty już piastowanych stanowisk, oznajmiło, że jednak plan &lt;name type="person"&gt;Hausnera&lt;/&gt; poprze.<br>Koło ratunkowe programowi &lt;name type="person"&gt;Hausnera&lt;/&gt; może