Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
Gutkowski, rozstrzelany przez Niemców, był chyba psychopatą, bo nie tylko uważał statystykę za królową nauk, ale dręczył studentów, każąc im wypisywać na tablicy matematyczne wzory. Jednak egzamin zdaliśmy i żadnych trudnych przedmiotów nie zostało już aż do dyplomu, więc na czwartym roku prawa oddawaliśmy się nieskończonym rozmowom. O marksizmie i Sowietach, bo Draugas (towarzysz), jak go nazywałem, był sowietologiem zawołanym, ale wobec tamtego ustroju sceptycznym.
Czwarte piętro domu akademickiego pamiętam jako szczęście. I jeszcze jedno trzeba dodać. Dotychczas nie pojmuję, jak to było możliwe bez udziału jakiejś siły nadprzyrodzonej, która może albo sprawić, że stajemy się niewidzialni i przechodzimy strzeżone bramy
Gutkowski, rozstrzelany przez Niemców, był chyba psychopatą, bo nie tylko uważał statystykę za królową nauk, ale dręczył studentów, każąc im wypisywać na tablicy matematyczne wzory. Jednak egzamin zdaliśmy i żadnych trudnych przedmiotów nie zostało już aż do dyplomu, więc na czwartym roku prawa oddawaliśmy się nieskończonym rozmowom. O marksizmie i Sowietach, bo Draugas (towarzysz), jak go nazywałem, był sowietologiem zawołanym, ale wobec tamtego ustroju sceptycznym.<br> Czwarte piętro domu akademickiego pamiętam jako szczęście. I jeszcze jedno trzeba dodać. Dotychczas nie pojmuję, jak to było możliwe bez udziału jakiejś siły nadprzyrodzonej, która może albo sprawić, że stajemy się niewidzialni i przechodzimy strzeżone bramy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego