Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
znaczy hostessy? Dobrze, proszę się spotkać z ich menedżerem i omówić szczegóły. To mają być aktywne dziewczyny, nie muszą mieć top urody. Ważne, żeby nie stały potem w czasie otwarcia jak lalki. No, dobrze... Poza tym nic się nie zmienia... Przyjeżdżamy z Adamem w czwartek... Francuzi dojeżdżają w piątek... Tak... Śpią w Hotelu Francuskim... Tak... Francuzi we Francuskim... i z rana wielkie otwarcie... Tak... To cudowne, Positive w Krakowie! Do zobaczenia.

- Proszę pana! Jaka podróbka, no, jaka podróbka... - No nie, Euzebku, znowu to samo. Następny leszczowaty detalista. - To może nie jest ani adidas, ani najk, ale dobra, porządna niemiecka firma. "Goethe
znaczy hostessy? Dobrze, proszę się spotkać z ich menedżerem i omówić szczegóły. To mają być aktywne dziewczyny, nie muszą mieć top urody. Ważne, żeby nie stały potem w czasie otwarcia jak lalki. No, dobrze... Poza tym nic się nie zmienia... Przyjeżdżamy z Adamem w czwartek... Francuzi dojeżdżają w piątek... Tak... Śpią w Hotelu Francuskim... Tak... Francuzi we Francuskim... i z rana wielkie otwarcie... Tak... To cudowne, Positive w Krakowie! Do zobaczenia. <br><br>- Proszę pana! Jaka podróbka, no, jaka podróbka... - No nie, Euzebku, znowu to samo. Następny leszczowaty detalista. - To może nie jest ani adidas, ani najk, ale dobra, porządna niemiecka firma. "Goethe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego