Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
ten sam chropowaty kamień, nie kamień, z którego
wykonano opuszczoną budowlę pod górami.

- Rai! - zawołał Awaru głośnym szeptem - Rai!

Sheri wypadł spoza budynku wznoszącego się na wale, podbiegł
do Awaru i poprowadził go wprost do prostokątnego wejścia.



Jedno z najbardziej osobliwych i najmniej zrozumiałych
urządzeń, jakie znajdują się na wyspie. Spiętrzona
woda wlewa się otworami do budynku. Wewnątrz spada z wielką
szybkością okrągłymi kanałami i uderza w skrzydlate
koła sprawiając, że obracają się w swoich łożyskach.

Urządzenia pilnuje człowiek, od którego zależy,
czy woda ma pracować płynąc przez budynek, czy też
omijać go wskutek zamknięcia przepustów. Jak mówi
ów człowiek, budynek
ten sam chropowaty kamień, nie kamień, z którego <br>wykonano opuszczoną budowlę pod górami.<br><br>- Rai! - zawołał Awaru głośnym szeptem - Rai!<br><br>Sheri wypadł spoza budynku wznoszącego się na wale, podbiegł <br>do Awaru i poprowadził go wprost do prostokątnego wejścia.<br><br><br><br>Jedno z najbardziej osobliwych i najmniej zrozumiałych <br>urządzeń, jakie znajdują się na wyspie. Spiętrzona <br>woda wlewa się otworami do budynku. Wewnątrz spada z wielką <br>szybkością okrągłymi kanałami i uderza w skrzydlate <br>koła sprawiając, że obracają się w swoich łożyskach.<br><br>Urządzenia pilnuje człowiek, od którego zależy, <br>czy woda ma pracować płynąc przez budynek, czy też <br>omijać go wskutek zamknięcia przepustów. Jak mówi <br>ów człowiek, budynek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego