Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
częstych tu wypadków, dwie godziny w jedną stronę. Człowiek musi rzeczywiście kierować się wyższymi racjami, by kilka razy w tygodniu przejechać tę trasę najpierw w jedną stronę, porozmawiać trochę z wybranką serca, a potem już po zmierzchu, udawać się w drogę powrotną w stronę Toronto.
Paul podjął pierwszą wyprawę do St. Catharines już w następny weekend po wydarzeniach w pokoju hotelowym Howard Johnson. Podczas tego pierwszego spotkania w St. Catharines Paul i Karla byli pod ostrzałem uważnych spojrzeń towarzyszących im koleżanek Karli i członków rodziny. Po całym tygodniu powtarzanych w nieskończoność pełnych egzaltacji opowieści Karli o jedynym człowieku jej życia, którego
częstych tu wypadków, dwie godziny w jedną stronę. Człowiek musi rzeczywiście kierować się wyższymi racjami, by kilka razy w tygodniu przejechać tę trasę najpierw w jedną stronę, porozmawiać trochę z wybranką serca, a potem już po zmierzchu, udawać się w drogę powrotną w stronę Toronto.<br>Paul podjął pierwszą wyprawę do St. Catharines już w następny weekend po wydarzeniach w pokoju hotelowym Howard Johnson. Podczas tego pierwszego spotkania w St. Catharines Paul i Karla byli pod ostrzałem uważnych spojrzeń towarzyszących im koleżanek Karli i członków rodziny. Po całym tygodniu powtarzanych w nieskończoność pełnych egzaltacji opowieści Karli o jedynym człowieku jej życia, którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego