Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
w stanie zrozumieć.
Chyba rozumiałem. Domyślałem się, dlaczego Renata i jej podobni okazywali tyle odwagi: wielbiąc kiedyś Stalina nie odczuwali na własnej skórze terroru i nawet go nie dostrzegali, a więc nigdy ich naprawdę nie przestraszono. Później, za Gomułki czy za Gierka, nie można już w nich było wywołać Wielkiego Strachu, bo nie chodziło o życie.
Każde z nas miało swoje racje: Renata, że walczyła ze złem z otwartą przyłbicą, ja zaś, że na starość pragnąłem trochę skorzystać z życia. Mimo to rozmowa ta skłoniła mnie do dalszych refleksji nad jałowością mego bytowania. Gdy tylko opuściła mnie Tereska, sflaczałem jak balon
w stanie zrozumieć.<br>Chyba rozumiałem. Domyślałem się, dlaczego Renata i jej podobni okazywali tyle odwagi: wielbiąc kiedyś Stalina nie odczuwali na własnej skórze terroru i nawet go nie dostrzegali, a więc nigdy ich naprawdę nie przestraszono. Później, za Gomułki czy za Gierka, nie można już w nich było wywołać Wielkiego Strachu, bo nie chodziło o życie.<br>Każde z nas miało swoje racje: Renata, że walczyła ze złem z otwartą przyłbicą, ja zaś, że na starość pragnąłem trochę skorzystać z życia. Mimo to rozmowa ta skłoniła mnie do dalszych refleksji nad jałowością mego bytowania. Gdy tylko opuściła mnie Tereska, sflaczałem jak balon
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego