Wydaje się jednak, że zgodnie ze swą istotą Diabeł ("...<q>kłamca i ojciec kłamstwa</>") wykorzystuje <name type="person">Frossardowe</> uniesienie i, przykro napisać, ignorancję dla wprowadzenia nas w błąd. Bo przecież trudno zaprzeczać Księdze, która zaświadcza, że Diabeł jest dziełem Pana, "<q>kto go uformował, ma na niego miecz</>" (Księga Hioba, 40, 19). Raz tylko Stwórca, jeden jedyny raz, zechciał dostrzec, że Szatan wykazuje wielką w okrucieństwie samodzielność w karaniu Jerozolimy, i przywołał swego sługę do porządku: "<q>Pan rzekł do szatana: Niech cię Pan zgromi, szatanie</>" (<name type="tit">Proroctwo Zachariaszowe</>, 3, 2).<br>Wysnuwam stąd wniosek następujący: Diabeł jest niemożliwy bez Boga, Bóg jest możliwy bez diabła.<br><br><name type="person">Ojciec Suarez