Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa w salonie kosmetycznym: o pracy, kosmetykach i telewizji
Rok powstania: 2001
jest tam i tak bardzo przywiązana do swojego mieszkanka, już często u mamy nie bywam tak jak do tej pory, natomiast oczyszczać twarz trzeba, więc chodzę do pani, pani Dorotko.
Tak, pani Patrycjo, ale jak pani dzisiaj do mnie dotarła z racji odległości w kilometrach?
Samochodem.
Samochodem pani przyjechała.
Yhy.
Super, bardzo się cieszę, że pani do mnie dotarła znowu. A proszę mi powiedzieć, a jak pani synek?
Filip ma dwa lata, niedawno skończył trzeciego kwietnia dwa lata, zaczyna już mówić, ma super nianię, ponieważ ja chodzę do pracy już od roku no i początki były trudne, bo się bardzo ciężko
jest tam &lt;gap&gt; i tak bardzo przywiązana do swojego mieszkanka, już często u mamy nie bywam tak jak do tej pory, natomiast oczyszczać twarz trzeba, więc chodzę do pani, pani Dorotko.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak, pani Patrycjo, ale jak pani dzisiaj do mnie dotarła z racji odległości w kilometrach?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Samochodem.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Samochodem pani przyjechała.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Super, bardzo się cieszę, że pani do mnie dotarła znowu. A proszę mi powiedzieć, a jak pani synek?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Filip ma dwa lata, niedawno skończył trzeciego kwietnia dwa lata, zaczyna już mówić, ma super nianię, ponieważ ja chodzę do pracy już od roku no i początki były trudne, bo się bardzo ciężko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego