się w sobie - lęk go tknął, że to sam bies zjawił się znienacka... Zwalisty Smętek ruski! I zobaczył w gąszczu brody poruszające się wielkie wargi, i głos usłyszał potężny.<br>- <foreign>Hospody pomyłuj</>! Gniew Pana wisi nad wami!... - zagrzmiał brodacz i wzniósł w górę obie ręce. - Na Najświętszego Chrysta Spasa! Świętą Przeczystą! Świętego Mikołaja Cudotwórcę! Świętego Michała Archanioła!... Pamiętajcie - wy! I ty, niewiasto z kosym okiem! I ty, nożem pocięty! I ty, z bałałajką swoją! I ty, malczyszka!... Gniew Pana wisi nad wami!... A gdy nadejdzie dzień Sądu Bożego, wasze dusze, biedne i strupieszałe, i grzechy wasze, o pomstę wołające do nieba, sprawiedliwie będą