Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
trzy złote! No i warunki lokalowe, jeśli to możliwe, należałoby poprawić. Kto to widział, żeby nasze kochane dzieci, przyszłość narodu, gnieździły się w takich ponurych lochach jak ten!
Brodacz spojrzał po twarzach pozostałych mężczyzn. Widać wyczytał w ich twarzach aprobatę, bowiem klepnął Muńka w kolano i powiedział:
- No dobrze, dobrze. Świeża krew. To zawsze jest w cenie.
Reszty pomysłów Muniek zapomniał chwilę po tym, jak opuścił zebranie.
- Ten brodacz z lewej obiecał też porozmawiać jeszcze z prezesem Kowalskim na temat naszego miejsca na liście chętnych - poinformował panią Muńkową już od progu.
- Chwała Bogu - ucieszyła się pani Muńkowa. - Teraz bez koneksji ani
trzy złote! No i warunki lokalowe, jeśli to możliwe, należałoby poprawić. Kto to widział, żeby nasze kochane dzieci, przyszłość narodu, gnieździły się w takich ponurych lochach jak ten!<br>Brodacz spojrzał po twarzach pozostałych mężczyzn. Widać wyczytał w ich twarzach aprobatę, bowiem klepnął Muńka w kolano i powiedział:<br>- No dobrze, dobrze. Świeża krew. To zawsze jest w cenie.<br>Reszty pomysłów Muniek zapomniał chwilę po tym, jak opuścił zebranie.<br>- Ten brodacz z lewej obiecał też porozmawiać jeszcze z prezesem Kowalskim na temat naszego miejsca na liście chętnych - poinformował panią Muńkową już od progu. <br>- Chwała Bogu - ucieszyła się pani Muńkowa. - Teraz bez koneksji ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego