Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Czy ktoś jest winien? Dziadkowie nie mogą sobie wybaczyć, że nie dopilnowali. Ale czy mogli upilnować dwóch nastolatków, którzy chcieli coś ukryć? Czy mogli przypuszczać, że aby wydobyć proch wnuk będzie próbował dostać się do wnętrza pocisku?
- Gdybym miała się zastanowić jako winnych wskazałabym na przykład policjantów, tak policjantów - dodaje Świst. - Nie widziałam naszego dzielnicowego i wiem, że dzieci się policji boją. Gdyby się nie bały z pewnością o takich znaleziskach by powiedziały. Powinni jakieś lekcje w szkołach zrobić...
- Sama wiem, że ludzie telefonowali na policję mówiąc o znalezionych niewypałach, ale nikt nie przyjechał - dodaje Sylwia Popławska.
- Telefonowali przed tragedią?
- Nie
Czy ktoś jest winien? Dziadkowie nie mogą sobie wybaczyć, że nie dopilnowali. Ale czy mogli upilnować dwóch nastolatków, którzy chcieli coś ukryć? Czy mogli przypuszczać, że aby wydobyć proch wnuk będzie próbował dostać się do wnętrza pocisku? <br>- Gdybym miała się zastanowić jako winnych wskazałabym na przykład policjantów, tak policjantów - dodaje Świst. - Nie widziałam naszego dzielnicowego i wiem, że dzieci się policji boją. Gdyby się nie bały z pewnością o takich znaleziskach by powiedziały. Powinni jakieś lekcje w szkołach zrobić... <br>- Sama wiem, że ludzie telefonowali na policję mówiąc o znalezionych niewypałach, ale nikt nie przyjechał - dodaje Sylwia Popławska. <br>- Telefonowali przed tragedią? <br>- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego