Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
czyjeż?
Gdzieś umarł, lub gdzie żyjesz?
Zieleni nam się las,
Wróć do mnie! Czas już, czas...

A on jej serce ciepłe przywalił, jak głazem,
Pleśnią i żelazem,
A za nim gnał z daleka, a chwilami z bliska,
Twardy sen zamczyska,
Skąd między nim, a światem powstał taki przedział,
Nie wiedział Szaławiła, ani świat nie wiedział,
Lecz kto go ujrzy we śnie,
Niech wie, że znowu wskrześnie,
Dla uciech i dla burz,
Dla lądów i dla mórz!



SZCZĘŚCIE
Ze snu wyłaniam się jak pijany
Od radosnego twego pobliża,
I witam ciebie znów zakochany
Spojrzeniem tkliwszym od znaku krzyża.

Ciągle tak samo i
czyjeż?<br> Gdzieś umarł, lub gdzie żyjesz?<br> Zieleni nam się las,<br> Wróć do mnie! Czas już, czas...<br><br>A on jej serce ciepłe przywalił, jak głazem,<br> Pleśnią i żelazem,<br>A za nim gnał z daleka, a chwilami z bliska,<br> Twardy sen zamczyska,<br>Skąd między nim, a światem powstał taki przedział,<br>Nie wiedział Szaławiła, ani świat nie wiedział,<br> Lecz kto go ujrzy we śnie,<br> Niech wie, że znowu &lt;orig&gt;wskrześnie&lt;/&gt;,<br> Dla uciech i dla burz,<br> Dla lądów i dla mórz!&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;SZCZĘŚCIE&lt;/&gt;<br>Ze snu wyłaniam się jak pijany<br>Od radosnego twego pobliża,<br>I witam ciebie znów zakochany<br>Spojrzeniem tkliwszym od znaku krzyża.<br><br>Ciągle tak samo i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego