mój przyjacielu - zaproponowała, starając się nadać swojemu głosowi obojętne brzmienie.<br>- Sądzisz, Księżno, że sobie poradzisz? Przecież mnie, mędrcowi fioletowemu, to się nie udało.<br>- A pozostałym mędrcom? - spytała Księżna mimochodem.<br>- Nie mówiłem im o tym. Chciałem sam uporać się z tym problemem.<br>- Wytłumacz mi coś. Dlaczego po prostu nie odeślesz tej Szaraczki tam, gdzie jej miejsce?<br>Bizbir skrzywił się nieznacznie.<br>- Jeśli powróci do swojego Szarego Świata bez pamięci, którą straciła w krainie, już jej tam nigdy nie odzyska.<br>- Przywieź ją tutaj - powtórzyła Księżna.<br>Miała nadzieję, że ten ponury mędrzec przystanie na jej propozycję. Jeśli nie, musiałaby omotać Bizbira siecią zaklęć namawiających, a