wydzielonych sił do udziału w konflikcie zbrojnym i akcjach zapobieżenia aktom terroru lub ich skutkom, z czym mamy do czynienia w Afganistanie. Dlaczego zatem resort obrony, ogłaszając decyzję o wyjeździe Polaków, poinformował, że, pominąwszy komandosów z GROM-u, będzie wymagana pisemna zgoda, i czy spodziewano się odmów? W zespole prasowym Sztabu Generalnego, który koordynuje przygotowania do misji, poinformowano nas, iż nie dotarły tam żadne informacje o odmowach. - Nie ma się czemu dziwić, skoro do tych jednostek nie wysłano jeszcze nawet rozkazów personalnych - skomentował tę wypowiedź jeden z oficerów Sztabu Generalnego. Dowiedzieliśmy się też, że to nie jedyny problem towarzyszący naszym przygotowaniom do