Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
dwie łubianki truskawek i wiadro czereśni, plus koszyk jaj powinny mu zdecydowanie zaszkodzić. Oby.
Konrad czuł niechęć wobec aktywnych czterdziestolatków z drogimi samochodami. Jeden z takich facetów zabrał mu - bądź co bądź - matkę. Zresztą, świat ostatnio zdawał się zapełniony takim gatunkiem mężczyzn. Prawdziwych inteligentów oraz ludzi twórczych, oddanych całym sercem Sztuce, po prostu jakby wyssało z otoczenia. Dawno nie spotkał, na przykład, prawdziwego poety. Może to miało związek z faktem wyjazdu Józefiny. Jeszcze kilka lat temu ich dom pełen był poetów, malarzy, śpiewaków i wszelkich jednostek nietuzinkowych. Było wesoło i wspaniale, wszyscy się tak lubili, a jeśli kłócono się o coś
dwie łubianki truskawek i wiadro czereśni, plus koszyk jaj powinny mu zdecydowanie zaszkodzić. Oby.<br>Konrad czuł niechęć wobec aktywnych czterdziestolatków z drogimi samochodami. Jeden z takich facetów zabrał mu - bądź co bądź - matkę. Zresztą, świat ostatnio zdawał się zapełniony takim gatunkiem mężczyzn. Prawdziwych inteligentów oraz ludzi twórczych, oddanych całym sercem Sztuce, po prostu jakby wyssało z otoczenia. Dawno nie spotkał, na przykład, prawdziwego poety. Może to miało związek z faktem wyjazdu Józefiny. Jeszcze kilka lat temu ich dom pełen był poetów, malarzy, śpiewaków i wszelkich jednostek nietuzinkowych. Było wesoło i wspaniale, wszyscy się tak lubili, a jeśli kłócono się o coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego