może świeże.</><br><who2>Powinni wziąć pod uwagę, ze z tych pięćdziesięciu połowa będzie wybuchowa. </><br><who1>No właśnie.</><br><who2>I nie rzucać sobie jajecznicy dowolnie, tylko każde sprawdzić.</><br><who1>Sprawdzić.</><br><who2>A jajko, znaczy, według mnie jajko dopiero wtedy jest niedobre, kiedy śmierdzi. Bo ja sam osobiście jadłem jajka, które leżały u mnie po trzy miesiące.<pause> Tłukłem, pachnie, nie śmierdzi, to się nadaje. A skąd ja mogę wiedzieć w sklepie, to że ja handlowałem jajkami, proszę panią, to ja wiem, ile jajko może wytrzymać.</><br><who1>Oczywiście.</><br><who3>Kura musiałaby pieczątkę zjeść, żeby jajko <gap> <vocal desc="laugh"></><br><who2>To z pieczątką od razu data ważności. Data zniesienia. <vocal desc="laugh"> To nie <vocal desc="yyy"> znaczy jeżeli chodzi o niektóre