Typ tekstu: Książka
Autor: Wojtyszko Maciej
Tytuł: Bromba i inni
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1975
zajęty naprawdę poważnymi problemami, by okazać Glusiowi trochę więcej serdeczności.
Bromba wymierzyła małemu wprawdzie wszystko, co należy, ale miała wiele obowiązków i ciągle podróżowała, więc nie mogło być mowy o częstych przyjacielskich rozmowach. Tylko czasem, kiedy spotykali się na drodze, siadali obok siebie i po jakimś czasie Bromba mówiła refleksyjnie:
- Taaak...
Gluś był wtedy bardzo dumny, że tak poważna osoba snuje przy nim refleksje, i wzdychał ze zrozumieniem. Bromba spoglądała na niego z wdzięcznością, chwilę milczała, a potem dodawała:
- Tak. Tak.
Gluś aż wstrzymywał oddech, żeby dać odczuć Brombie, jak bardzo docenia jej zamyślenie. Bromba podnosiła oczy na bezchmurne niebo, jak
zajęty naprawdę poważnymi problemami, by okazać Glusiowi trochę więcej serdeczności.<br>Bromba wymierzyła małemu wprawdzie wszystko, co należy, ale miała wiele obowiązków i ciągle podróżowała, więc nie mogło być mowy o częstych przyjacielskich rozmowach. Tylko czasem, kiedy spotykali się na drodze, siadali obok siebie i po jakimś czasie Bromba mówiła refleksyjnie:<br>- Taaak...<br>Gluś był wtedy bardzo dumny, że tak poważna osoba snuje przy nim refleksje, i wzdychał ze zrozumieniem. Bromba spoglądała na niego z wdzięcznością, chwilę milczała, a potem dodawała:<br>- Tak. Tak.<br>Gluś aż wstrzymywał oddech, żeby dać odczuć Brombie, jak bardzo docenia jej zamyślenie. Bromba podnosiła oczy na bezchmurne niebo, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego