licencji dla internetowych nadawców, w sieci zawrzało. To próba ograniczenia tego, co w sieci najistotniejsze, czyli wolności - powtarzali internauci, nie szczędząc pomysłodawcom "ciepłych" słów. I choć bez wątpienia ich oburzenie było słuszne, to przekonanie forumowiczów, że sieć jest ostatnią oazą totalnej i w żaden sposób niekontrolowanej swobody, jest zdecydowanie przesadzone. Tak było jeszcze kilka lat temu, ale już nie jest. Wolności, w tym wolności słowa, jest w sieci coraz mniej. <br><br>Przekonał się o tym choćby internauta, który prezydenta Ostrołęki Ryszarda Załuskę na forum portalu www.moja-ostroleka.pl nazwał "bezmózgiem". Polityk nie pozwolił się obrażać i pozwał do sądu właściciela strony. Administrator