zmierzy się zapewne ze światem przestępczym, toteż kolejną jego ofiarą może być prominentna osoba z kierowniczych kręgów którejś z mafii. To oczywiście tylko luźne dywagacje autora, ale kiedy nieznany jest motyw, uprawnione są wszystkie hipotezy.<br>Ale bywają i takie zbrodnie doskonałe (czy - szerzej - przestępstwa), kiedy motyw jest jasny i oczywisty. Tak było czterdzieści lat temu, kiedy porwano i w tajemniczych okolicznościach zamordowano szesnastoletniego Bohdana Piaseckiego, syna Bolesława, wówczas działacza "Pax-u", ale znanego jeszcze przed wojną działacza "Falangi". Dla wszystkich było oczywiste, że ta zbrodnia, dokonana na jego synu, była zemstą. Sprawcy nie popełnili jednak żadnego błędu i sprawa do dzisiaj pozostała