Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
żołnierze, którzy wysyłali po dwadzieścia i po trzydzieści zaproszeń. Wydali na to prawie cały żołd.
Kaprale świadomi tego, że to jest już koniec ich władzy nad nami nie ścigali nas tak, jak na początku unitarki. Z drugiej strony może spowodowane to było także i tym, że swoje stresy już odreagowali. Tak czy inaczej wieczorami nie sprzątaliśmy po raz któryś z rzędu tych samych rejonów i mieliśmy więcej wolnego czasu. Piliśmy więc herbatę, kawę, graliśmy w karty, rozmawialiśmy na różne tematy. Czasami ktoś pisał list do rodziny albo wypełniał blankiet przysięgi. Wody na kawę czy herbatę nie gotowaliśmy za pomocą grzałki, lecz czajnika bezprzewodowego
żołnierze, którzy wysyłali po dwadzieścia i po trzydzieści zaproszeń. Wydali na to prawie cały żołd. <br>Kaprale świadomi tego, że to jest już koniec ich władzy nad nami nie ścigali nas tak, jak na początku unitarki. Z drugiej strony może spowodowane to było także i tym, że swoje stresy już odreagowali. Tak czy inaczej wieczorami nie sprzątaliśmy po raz któryś z rzędu tych samych rejonów i mieliśmy więcej wolnego czasu. Piliśmy więc herbatę, kawę, graliśmy w karty, rozmawialiśmy na różne tematy. Czasami ktoś pisał list do rodziny albo wypełniał blankiet przysięgi. Wody na kawę czy herbatę nie gotowaliśmy za pomocą grzałki, lecz czajnika bezprzewodowego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego