Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
oznaczać współczucie.
- Pójdę sobie - powiedziała.
- Dokąd?
- Nie wiem. Ale sobie pójdę.
Wyjęła chusteczkę i obtarła nią twarz.
- Będziemy jeszcze razem chodzić... On dziwnie stawiał nogi. Widziałeś go może?
- Otrzyj sobie jeszcze policzki.
Wytarła. Niespodziewanie dla mnie zacząła nucić popularną melodię.
- Przestań.
- Dlaczego?... Dobrze. Prawda, że on źle tańczył?
- Wypijesz jeszcze?
- Tak. Wiesz, ile już dzisiaj wypiłam?
- Nieważne.
Przyniosłem dwie wódki.
- Mówił, że mnie kocha.
- Ładna jesteś.
- I że mnie nigdy nie opuści.
- Powinnaś zmienić kolor kredki.
- A ja mu wierzyłam.
- Pijemy.
Wypiliśmy.
- Nie znoszę ludzi ze złotymi zębami.
- Ja też.
- Patrzy na nas. Ma złote zęby i patrzy na nas. O
oznaczać współczucie.<br>- Pójdę sobie - powiedziała.<br>- Dokąd?<br>- Nie wiem. Ale sobie pójdę.<br>Wyjęła chusteczkę i obtarła nią twarz.<br>- Będziemy jeszcze razem chodzić... On dziwnie stawiał nogi. Widziałeś go może?<br>- Otrzyj sobie jeszcze policzki.<br>Wytarła. Niespodziewanie dla mnie zacząła nucić popularną melodię.<br>- Przestań.<br>- Dlaczego?... Dobrze. Prawda, że on źle tańczył?<br>- Wypijesz jeszcze?<br>- Tak. Wiesz, ile już dzisiaj wypiłam?<br>- Nieważne.<br>Przyniosłem dwie wódki.<br>- Mówił, że mnie kocha.<br>- Ładna jesteś.<br>- I że mnie nigdy nie opuści.<br>- Powinnaś zmienić kolor kredki.<br>- A ja mu wierzyłam.<br>- Pijemy.<br>Wypiliśmy.<br>- Nie znoszę ludzi ze złotymi zębami.<br>- Ja też.<br>- Patrzy na nas. Ma złote zęby i patrzy na nas. O
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego