Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 15
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zależało na nagłośnieniu całej historii. Oficjalny komunikat również budzi wiele wątpliwości. Czy jednak teraz, po trzydziestu latach istnieje możliwość dotarcia do świadków i kolejnych faktów, które rzuciłyby światło na całą historię?
- Akcja skończyła się w Wielki Piątek - mówi Władysław Mlekodaj. - W Jordanowie wstąpiliśmy do restauracji, by wreszcie zjeść coś gorącego. Tam byli prokuratorzy, dowódcy. Jeden z nich przyszedł i powiedział, że ilość ofiar była znacznie większa niż wynikałoby to z listy pasażerów. Powiedział, że będzie dochodzenie, ktoś poleci ze stołka. Czy poleciał? - nie wiem. Po półtora roku dochodzeń oficjalny komunikat głosił, że przyczyną katastrofy był błąd nawigacyjny. Jaka była faktyczna przyczyna? Na
zależało na nagłośnieniu całej historii. Oficjalny komunikat również budzi wiele wątpliwości. Czy jednak teraz, po trzydziestu latach istnieje możliwość dotarcia do świadków i kolejnych faktów, które rzuciłyby światło na całą historię?<br>- Akcja skończyła się w Wielki Piątek - mówi Władysław Mlekodaj. - W Jordanowie wstąpiliśmy do restauracji, by wreszcie zjeść coś gorącego. Tam byli prokuratorzy, dowódcy. Jeden z nich przyszedł i powiedział, że ilość ofiar była znacznie większa niż wynikałoby to z listy pasażerów. Powiedział, że będzie dochodzenie, ktoś poleci ze stołka. Czy poleciał? - nie wiem. Po półtora roku dochodzeń oficjalny komunikat głosił, że przyczyną katastrofy był błąd nawigacyjny. Jaka była faktyczna przyczyna? Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego