duszą... Apsik!</><br><who4>A chodź tu!</><br><who8>Co to?! Co to?!</><br><who4>To życie.</><br><br><who8>Ha, ha, ha...</><br><who7>Ha, ha, ha...</><br><who4>Co tak tam wesoło?</><br><who3>To będzie początek nowego świata.</><br><who4>A jak się urodzą dziewczyny?</><br><who3>Wypluj to słowo. Za dziewięć miesięcy chłopak, no dwóch. A jak będą bliźniaki. Cholera, wszystko za mało.</><br><who4>Zostaw, zostaw. Tamtego świata się nie da uratować. Tu się ktoś przyjemnie urządził.</><br><who3>Maks! To musi być na skalę masową, seksplozja. Pobijemy je ich własną bronią.</><br><who4>Że niby co?</><br><who3>Maks...</><br><who4>Co to jest?</><br><who3>Winda.</><br><who4>Skąd tu winda?</><br><who3>Słyszałem windę.</><br><who4>Gdzie?</><br><who10>Pimcia, Pupcia, Dziubutek! Pani wam zaraz da papuniu. Afrodyta, też dostaniesz. Ktoś pił z