Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Anderson?
- No cóż. Jestem jej ideałem i pragnieniem serca. Ta pani mnie kocha, tylko jeszcze o tym nie wie. Ona ma serce wielkie jak Teksas.
- No, nie tylko serce....
- Tak, te oczy są jak błękit teksańskiego nieba. Wystarczy, że raz tam wpadniesz i już nie będziesz nigdy sam.
- Trafne skojarzenie. Teksas Teksasem, ale nie tęskno ci do Vegas?
- Pamiętam, że wtedy Las Vegas nie było miejscem szczególnym. Zwyczajne miasto, do którego przyjeżdżali ludzie, żeby się pobrać albo sobie pograć. Wciąż to chyba robią.
- Rzeczywiście, do dzisiaj tak jest. I do dzisiaj rozbrzmiewają tam twoje piosenki.
- Mogą ci się wydać nudne i
Anderson?<br>- No cóż. Jestem jej ideałem i pragnieniem serca. Ta pani mnie kocha, tylko jeszcze o tym nie wie. Ona ma serce wielkie jak Teksas.<br>- No, nie tylko serce....<br>- Tak, te oczy są jak błękit teksańskiego nieba. Wystarczy, że raz tam wpadniesz i już nie będziesz nigdy sam.<br>- Trafne skojarzenie. Teksas Teksasem, ale nie tęskno ci do Vegas?<br>- Pamiętam, że wtedy Las Vegas nie było miejscem szczególnym. Zwyczajne miasto, do którego przyjeżdżali ludzie, żeby się pobrać albo sobie pograć. Wciąż to chyba robią.<br>- Rzeczywiście, do dzisiaj tak jest. I do dzisiaj rozbrzmiewają tam twoje piosenki.<br>- Mogą ci się wydać nudne i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego