aż do momentu zapalenia silników"&lt;/&gt; - to podobno początek pełnych emocji zapisków 47-letniego &lt;name type="person"&gt;Ilana Ramona&lt;/&gt;, pierwszego izraelskiego kosmonauty. Pisał nie tylko o wrażeniach z lotu, ale także o rodzinie: żonie i czworgu dzieci.<br>1 lutego 2003 r., na kilkanaście minut przed lądowaniem na przylądku &lt;name type="place"&gt;Canaveral&lt;/&gt; na &lt;name type="place"&gt;Florydzie&lt;/&gt;, prom eksplodował nad &lt;name type="place"&gt;Teksasem&lt;/&gt; na wys. 60 km. Wśród jego resztek zachowały się kawałki rozpoznawalne już na pierwszy rzut oka, jak opony czy framugi okien kabiny pilotów. Większość jednak to części, które zidentyfikować mogli tylko specjaliści. W tym szczątki wszystkich siedmiu kosmonautów, którzy zginęli w katastrofie. Znajdowano tylko drobne kawałki ich ciał (np. palec