formalności.<br>- Monsignore Rigaud podkreślał, że list winien mieć charakter prywatny<br>- To formalna różnica, ale przeznaczenie to samo. Z tym, że gdyby pismo było urzędowe, dziesiątki oczu miałyby prawo w nie wglądać, a tak tylko oczy wybrane. No co, zorientowałem cię?<br>- Ciekawe! - powiedziałem.<br>- Może to dla ciebie trochę staromodny tryb urzędowania. To znaczy jednoczesnego urzędowania na wielu planach. Ale dla mnie, niejako wyrosłego w tej atmosferze, jest ono czymś naturalnym i zwyczajnym. Przyznaję, że czasem nieznośne bywają jego kaprysy i nieobliczalność. Ale kto się z nim zżył, nie zamieniłby go na inny. Przy rym trybie nigdy nic nie jest przesądzone, załatwione raz na