Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
ogromna różnica jest między mną a Kaziem. Za mną nie nadążała Ludka nigdy, a przecież ja jestem niecierpliwy i gwałtowny, a ona uparta, wszelkie próby zgłębiania ducha kończyły się między nami podwórzową awanturą. Aż miło patrzeć, jak ci dwoje usadawiają się komfortowo we wspólnym fotelu przekonania o właściwości swojej inteligencji. Trochę mnie to przeraża. Jak bowiem często odnalezienie jakiejś prawdy może polegać tylko na tym, że spotyka się osobę nie o równej głębi, ale o równej pospolitości umysłu.
Kazio przychodzi teraz prawie co dzień. Nawet polubiliśmy go. Rzadko kiedy zjawia się bez jakiegoś upominku, dla wręczenia którego wynajduje tysiące sposobów. To
ogromna różnica jest między mną a Kaziem. Za mną nie nadążała Ludka nigdy, a przecież ja jestem niecierpliwy i gwałtowny, a ona uparta, wszelkie próby zgłębiania ducha kończyły się między nami podwórzową awanturą. Aż miło patrzeć, jak ci dwoje usadawiają się komfortowo we wspólnym fotelu przekonania o właściwości swojej inteligencji. Trochę mnie to przeraża. Jak &lt;page nr=116&gt; bowiem często odnalezienie jakiejś prawdy może polegać tylko na tym, że spotyka się osobę nie o równej głębi, ale o równej pospolitości umysłu.<br>Kazio przychodzi teraz prawie co dzień. Nawet polubiliśmy go. Rzadko kiedy zjawia się bez jakiegoś upominku, dla wręczenia którego wynajduje tysiące sposobów. To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego