Typ tekstu: Książka
Tytuł: Seksmisja
Rok: 1983
nie rozumieją, siostro.
Skontaktowanie się z osobnikiem waszej płci jest awykonalne.
A, a co?
Jesteście jedynymi samcami jacy istnieją.
Mężczyźni już dawno wyginęli.
Hi... Wyginęli? Przecież to nie były mamuty?
Okazuję się, że tak. W pewnym sensie.
Przepraszam, którego dzisiaj mamy?
8 marca. Spaliście nieco dłużej niż to było przewidziane.
Trwało to dłużej niż trzy lata?
Pięć.
Nie.
Cztery? Ja ją gdzieś widziałem. Przepraszam bardzo, pani doktor, mnie to nic nie obchodzi, ja umowę miałem na trzy lata. Będziecie płacić nadgodziny.
A który to rok?
Czterdziesty czwarty.
Dwa tysiące czterdziesty czwarty.
Nie ma mężczyzn. A dlaczego tu nie ma okien? A
nie rozumieją, siostro.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Skontaktowanie się z osobnikiem waszej płci jest awykonalne.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A, a co?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Jesteście jedynymi samcami jacy istnieją.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Mężczyźni już dawno wyginęli.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Hi... Wyginęli? Przecież to nie były mamuty?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Okazuję się, że tak. W pewnym sensie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Przepraszam, którego dzisiaj mamy?&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;8 marca. Spaliście nieco dłużej niż to było przewidziane.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Trwało to dłużej niż trzy lata?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Pięć.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Cztery? Ja ją gdzieś widziałem. Przepraszam bardzo, pani doktor, mnie to nic nie obchodzi, ja umowę miałem na trzy lata. Będziecie płacić nadgodziny.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A który to rok?&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Czterdziesty czwarty.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Dwa tysiące czterdziesty czwarty.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Nie ma mężczyzn. A dlaczego tu nie ma okien? A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego