Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
uniwersyteckiego padła, zaś na głównym terenie uniwersyteckim perspektywicznie miało pozostać jak najmniej kierunków studiów.
Oby teraz nie pojawiły się okoliczności, które by potwierdziły sens tamtych przezornych decyzji sprzed ćwierćwieku...


Stanisław Lem "Proza w strumieniu czasu", ŚWIAT WEDŁUG LEMA

Podobno młodzież nie czyta dziś Sienkiewicza.
Martwi mnie to bardzo; ja po "Trylogię" sięgam każdego roku, zabrałem ją także do Wiednia, dokąd wyjechaliśmy z rodziną w stanie wojennym.
Dlaczego? Nasuwają się tu słowa bardzo rzadko używane w kolokwialnej polszczyźnie - zdrój mowy polskiej itd.
Dla mnie to jest pomnik postawiony polszczyźnie.
Pomnik - dzieło samego Sienkiewicza, bo prawdziwa polszczyzna siedemnastowiecznej szlachty poprzetykana była makaronizmami, a
uniwersyteckiego padła, zaś na głównym terenie uniwersyteckim perspektywicznie miało pozostać jak najmniej kierunków studiów.<br>Oby teraz nie pojawiły się okoliczności, które by potwierdziły sens tamtych przezornych decyzji sprzed &lt;orig&gt;ćwierćwieku&lt;/&gt;...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Stanisław Lem&lt;/&gt; &lt;tit&gt;"Proza w strumieniu czasu", ŚWIAT WEDŁUG LEMA&lt;/&gt;<br><br>Podobno młodzież nie czyta dziś Sienkiewicza.<br>Martwi mnie to bardzo; ja po "Trylogię" sięgam każdego roku, zabrałem ją także do Wiednia, dokąd wyjechaliśmy z rodziną w stanie wojennym.<br>Dlaczego? Nasuwają się tu słowa bardzo rzadko używane w kolokwialnej polszczyźnie - zdrój mowy polskiej itd.<br>Dla mnie to jest pomnik postawiony polszczyźnie.<br>Pomnik - dzieło samego Sienkiewicza, bo prawdziwa polszczyzna siedemnastowiecznej szlachty poprzetykana była makaronizmami, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego