Typ tekstu: Książka
Autor: Sarzyński Piotr
Tytuł: Przewodnik po rynku malarstwa
Rok: 1999
Autor: Sarzyński Piotr
Tytuł: Przewodnik po rynku malarstwa
Rok: 1999
płótnie to nie to samo co
marka koniaku czy znak firmowy producenta wiecznych piór. Zamaszysty
podpis pod obrazem nie jest żadną gwarancją jego wartości artystycznej,
i to z kilku powodów.
Po pierwsze — najwybitniejszym malarzom zdarzały się prace nieudane,
podobnie jak przeciętni w całym dorobku artyści tworzyli niekiedy
dzieła wyśmienite. Tyle tylko, że jedni mieli jeden słaby obraz na
dziewięćdziesiąt dziewięć dobrych, podczas gdy inni — wręcz przeciwnie.
Zatem nawet takie nazwiska jak Malczewski, Fałat, Gerson czy Brandt nie
gwarantują jeszcze artystycznej maestrii. Im też zdarzały się obrazy
„puszczone”.
Po drugie — wielu twórców ulegało pokusie łatwego zarobku. Po ambitnym
starcie
marka koniaku czy znak firmowy producenta wiecznych piór. Zamaszysty
podpis pod obrazem nie jest żadną gwarancją jego wartości artystycznej,
i to z kilku powodów.
Po pierwsze — najwybitniejszym malarzom zdarzały się prace nieudane,
podobnie jak przeciętni w całym dorobku artyści tworzyli niekiedy
dzieła wyśmienite. Tyle tylko, że jedni mieli jeden słaby obraz na
dziewięćdziesiąt dziewięć dobrych, podczas gdy inni — wręcz przeciwnie.
Zatem nawet takie nazwiska jak Malczewski, Fałat, Gerson czy Brandt nie
gwarantują jeszcze artystycznej maestrii. Im też zdarzały się obrazy
„puszczone”.
Po drugie — wielu twórców ulegało pokusie łatwego zarobku. Po ambitnym
starcie
płótnie to nie to samo co<br>marka koniaku czy znak firmowy producenta wiecznych piór. Zamaszysty<br>podpis pod obrazem nie jest żadną gwarancją jego wartości artystycznej,<br>i to z kilku powodów.<br>Po pierwsze — najwybitniejszym malarzom zdarzały się prace nieudane,<br>podobnie jak przeciętni w całym dorobku artyści tworzyli niekiedy<br>dzieła wyśmienite. Tyle tylko, że jedni mieli jeden słaby obraz na<br>dziewięćdziesiąt dziewięć dobrych, podczas gdy inni — wręcz przeciwnie.<br>Zatem nawet takie nazwiska jak Malczewski, Fałat, Gerson czy Brandt nie<br>gwarantują jeszcze artystycznej maestrii. Im też zdarzały się obrazy<br>„puszczone”.<br>Po drugie — wielu twórców ulegało pokusie łatwego zarobku. Po ambitnym<br>starcie
