Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 9 IX
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1998
pojęcia. Ci, którzy ją "czyścili" musieli się spieszyć, a zresztą było ciemno, więc w betonowej jamie zostało parę drobiazgów. Ile było naprawdę? Nie wiadomo.
Roman J. nie żyje, nie jest wykluczone, że jego działalność gospodarcza była swoistą pralnią. Przepisy obowiązujące poszukiwaczy są tak skonstruowane, że większość łupu muszą oddać państwu. Tyle, że trzeba się dowiedzieć - ile i czego znaleźli. Czy J. dogrzebał się czegoś i dlatego zginął, czy też poniósł śmierć dlatego, że sprzeniewierzył grupowe pieniądze i interesy, albo też - co mówią ostatnie plotki - chciał wykorzystać nieobecność Carringtona - i wypełnić puste po nim miejsce? BOB, ZOT

KALENDARIUM ZBRODNI
* Początek lat 90-tych
pojęcia. Ci, którzy ją "czyścili" musieli się spieszyć, a zresztą było ciemno, więc w betonowej jamie zostało parę drobiazgów. Ile było naprawdę? Nie wiadomo.<br>&lt;name type="person"&gt;Roman J.&lt;/name&gt; nie żyje, nie jest wykluczone, że jego działalność gospodarcza była swoistą pralnią. Przepisy obowiązujące poszukiwaczy są tak skonstruowane, że większość łupu muszą oddać państwu. Tyle, że trzeba się dowiedzieć - ile i czego znaleźli. Czy J. dogrzebał się czegoś i dlatego zginął, czy też poniósł śmierć dlatego, że sprzeniewierzył grupowe pieniądze i interesy, albo też - co mówią ostatnie plotki - chciał wykorzystać nieobecność &lt;name type="person"&gt;Carringtona&lt;/name&gt; - i wypełnić puste po nim miejsce? &lt;au&gt;BOB&lt;/au&gt;, &lt;au&gt;ZOT&lt;/au&gt;<br><br>&lt;tit&gt;KALENDARIUM ZBRODNI&lt;/tit&gt;<br> * Początek lat 90-tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego