marzycielką, lunatyczką socjalizmu wierzącą w postęp i społeczną sprawiedliwość, która zwycięży dzięki Rewolucji.<br><br> Droga Ulriko!<br><br> Mówiłem już, że dzieli nas otchłań. Stoimy na przeciwnych krańcach świata ideologicznych napięć. Nigdy nie czytałem Marksa, nie fascynował mnie Mao ani Lenin. Ale tak samo jak ty, Ulriko, nienawidzę systemu i wierzę w Rewolucję. Tyle, że ja wierzę w Rewolucję bez czerwonych sztandarów, bez proletariatu i bez rewolucyjnych utopii. Wierzę w Rewolucję nihilistyczną pod czerwonym sztandarem wolności, w Rewolucję, która zakończy Wiek Ciemny w powszechnym chaosie końca cyklu i z której zrodzi się Wiek Złoty...<br><br> Ty, Ulriko, byłaś jednym z samotnych szalonych bojowników tej nienazwanej