Postępowanie podatkowe wszczęto po publikacjach &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;RMF&lt;/&gt;, w których ujawniliśmy okoliczności zakupu przez posła &lt;q&gt;"280-metrowego lokalu mieszkalnego"&lt;/&gt; - jak sam opisał w swoim oświadczeniu majątkowym - w centrum &lt;name type="place"&gt;Stargardu&lt;/&gt;. Poseł na jego zakup przeznaczył zgromadzone środki z kasy mieszkaniowej, a także wziął kredyt mieszkaniowy. Następnie wykorzystał ulgę remontową i mieszkaniową. Tymczasem, jak ustaliliśmy, w momencie zakupu i jeszcze przez ponad rok lokal miał funkcję przemysłową, a nie mieszkalną. Do dzisiaj na jego parterze mieszczą się biura.<br>Po naszych informacjach izba sprawdziła oświadczenia posła za lata 1999 i 2000. Okazało się, że poseł odliczał wtedy ulgi z tytułu oszczędzania w kasie mieszkaniowej