i naprawić młockarnię, ale zbyt duto tu pracy od piątej rano do dziewiątej wieczorem, aby same dały sobie radę. On więc zajmuje pierwsze miejsce przy stole, on dostanie największy płat mięsa, najgęstszą zupę, na niego złoży się odpowiedzialność za przyszły rok gospodarstwa. Siać i co? Sprzedać - komu i za ile? Ubić - kiedy? A może sprzedać gospodarkę? Jak to zrobił sąsiad zza płota, za ciężkie pieniądze sprzedał, ludziom z miasta. za pieniądze tak ciężkie, że do dziś cala wieś kręci głowami z niedowierzaniem - za takie pieniądze kupili, i to redaktorzy, podobno mądrzy ludzie, bywali w świecie, a wsi nie zapytali, ile wart