dalece poczucie humoru Bułhakowa wiąże go z Zachodem, z europejską kulturą lat dwudziestych naszego stulecia, "lat szalonych", z charakterystyczną dla tej formacji groteską jako ulubionym środkiem wyrazu. Więcej: jako postawą wobec świata i wobec sztuki. Najwcześniej, bo już na przełomie stuleci mistrzem tej postawy okazał się Alfred Jarry, autor teatralnego "Ubu Króla" i powieściowego "Supersamca". Potem, w latach dwudziestych, Pirandello ze swymi "postaciami szukającymi autora", a u nas Witkacy, którego dramaty, począwszy już od spisu "osób dramatu", są, podobnie jak u Bułhakowa, popisem groteskowego dowcipu. A Majakowski? Czy nie należał do tej buntowniczej formacji? Czy nie należał do niej o dwadzieścia