raperswilskie w gmachu Centralnej Biblioteki Wojskowej; spaliło się ok. 800 rękopisów i 30 tysięcy tomów, bogaty zestaw druków z czasów Wielkiej Emigracji. Ucierpiał Pałac Potockich, gdzie znajdowały się zbiory specjalne. Okupanci przekształcili Bibliotekę Narodową w Oddział II <foreign>Staatsbibliothek</foreign>. Paląc Warszawę po klęsce powstania sierpniowego - Niemcy podpalali również zbiory naszych ksiąg. Udało się częściowo, dzięki wielkiej ofiarności kierownictwa i pracowników Biblioteki, uratować zbiory w gmachu przy ul. Rakowieckiej. Natomiast specjalna Brand-Kommando spopieliła to, co dotąd jeszcze ocalało w Bibliotece Krasińskich na Okólniku. Prof. Alodia Gryczowa tak opisała dramat na Okólniku: "Z ok. 300 000 jednostek należących do Biblioteki Narodowej, Biblioteki Uniwersyteckiej