Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
pędem, odstraszając wroga.
Rycerski honor nie pozwala mi opuścić posterunku.
Czy moje poświęcenie nic dla ciebie nie znaczy? Nie budzi wdzięczności? Jak możesz
być tak nieczuła, Siostro? Wobec mnie, który strzegę cię i szpieguję twoich wrogów.
Spotkałem twojego męża. Był na drugim piętrze. Siedział zawstydzony. Lękał się
nawet zwyczajnych pacjentów. Udawał, że czyta - Myśli Pascala. Mędrzec. Wpadł
w popłoch przed wrotami do obcego królestwa. Królestwa bez logiki.
"Widząc zaślepienie i nędzę człowieka bez światła, zdanego samemu sobie, bez
świadomości, niezdolnego do jakiej bądź wiedzy, doznaję przerażenia..."
Tak, jakbym to sam napisał.
"...jak człowiek, którego by przeniesiono uśpionego na opustoszałą i straszliwą
pędem, odstraszając wroga. <br>Rycerski honor nie pozwala mi opuścić posterunku.<br>Czy moje poświęcenie nic dla ciebie nie znaczy? Nie budzi wdzięczności? Jak możesz <br>być tak nieczuła, Siostro? Wobec mnie, który strzegę cię i szpieguję twoich wrogów.<br>Spotkałem twojego męża. Był na drugim piętrze. Siedział zawstydzony. Lękał się <br>nawet zwyczajnych pacjentów. Udawał, że czyta - Myśli Pascala. Mędrzec. Wpadł <br>w popłoch przed wrotami do obcego królestwa. Królestwa bez logiki.<br>"Widząc zaślepienie i nędzę człowieka bez światła, zdanego samemu sobie, bez <br>świadomości, niezdolnego do jakiej bądź wiedzy, doznaję przerażenia..."<br>Tak, jakbym to sam napisał.<br>"...jak człowiek, którego by przeniesiono uśpionego na opustoszałą i straszliwą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego