Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
późno. To zdarzenie wywołało szok: krośnieńscy licealiści zorganizowali marsz milczenia przeciwko znieczulicy społecznej. - W jakimś sensie jest to skutek wielkiej przemiany, którą przechodzi polskie społeczeństwo. Osłabły łączące nas więzi społeczne. Zapanowało coś, co nazwałbym złym indywidualizmem, przejawiającym się przyjmowaniem postawy obojętności wobec innych - uważa prof. Ireneusz Krzemiński z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Przed dwoma laty w jednym z mieszkań w centrum Szczecina policjanci odkryli szczątki ciał kobiety i mężczyzny. Mężczyzna zmarł na zawał serca. Kobieta umarła później, najprawdopodobniej z głodu. Nie mogła się poruszać o własnych siłach, a po śmierci opiekuna nie było nikogo, kto podałby jej jedzenie. Sąsiedzi zaalarmowali policję dopiero
późno. To zdarzenie wywołało szok: krośnieńscy licealiści zorganizowali marsz milczenia przeciwko znieczulicy społecznej. - W jakimś sensie jest to skutek wielkiej przemiany, którą przechodzi polskie społeczeństwo. Osłabły łączące nas więzi społeczne. Zapanowało coś, co nazwałbym złym indywidualizmem, przejawiającym się przyjmowaniem postawy obojętności wobec innych - uważa prof. Ireneusz Krzemiński z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Przed dwoma laty w jednym z mieszkań w centrum Szczecina policjanci odkryli szczątki ciał kobiety i mężczyzny. Mężczyzna zmarł na zawał serca. Kobieta umarła później, najprawdopodobniej z głodu. Nie mogła się poruszać o własnych siłach, a po śmierci opiekuna nie było nikogo, kto podałby jej jedzenie. Sąsiedzi zaalarmowali policję dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego