Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
towarzyszą ruchom w zbiorowiskach ludzkich od zawsze, w sposób niemal naturalny, ale sztuka umiała je jakoś łagodzić, tonować, zastępować. A właśnie. Na świętach dionizyjskich, zarówno krajowych, jak i lokalnych, pojawił się teatr - z całym rozmachem dramatu i poetycką rozmaitością: taneczną, muzyczną, słowną. Uczestniczyły w nim wszystkie muzy (no, może bez Uranii), a te rozprzęgały orgie, kierując emocje ku podnietom wyobraźni.
Tak oto małżeństwo wina ze sztuką stworzyło wreszcie możliwości rozładowania z energii młodych silnych ciał i - podobnie jak sport - próbowało, acz bez pełnego powodzenia, zastąpić awantury, bijatyki, wojny. Bo wino, tak naprawdę, tylko na krótko pobudza do akcji, a potem zwyczajnie
towarzyszą ruchom w zbiorowiskach ludzkich od zawsze, w sposób niemal naturalny, ale sztuka umiała je jakoś łagodzić, tonować, zastępować. A właśnie. Na świętach dionizyjskich, zarówno krajowych, jak i lokalnych, pojawił się teatr - z całym rozmachem dramatu i poetycką rozmaitością: taneczną, muzyczną, słowną. Uczestniczyły w nim wszystkie muzy (no, może bez Uranii), a te rozprzęgały orgie, kierując emocje ku podnietom wyobraźni.<br>Tak oto małżeństwo wina ze sztuką stworzyło wreszcie możliwości rozładowania z energii młodych silnych ciał i - podobnie jak sport - próbowało, acz bez pełnego powodzenia, zastąpić awantury, bijatyki, wojny. Bo wino, tak naprawdę, tylko na krótko pobudza do akcji, a potem zwyczajnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego