tatrzańskiego, a dzisiaj sprawują tam władzę albo zajmują wysokie stanowiska w innych jednostkach samorządowych. Problem Związku Podhalan tkwił w działalności gospodarczej. Należało wyodrębnić działalność gospodarczą i kulturalną od czystej działalności statutowej. Pomiędzy gminami, powiatem a Związkiem Podhalan powinien był powstać Tatrzański Ośrodek Swojszczyzny, który działał jeszcze zanim utworzono Oddział Tatrzański. W dalszym ciągu ta ziemia potrzebuje silnego oddziału. Natomiast ja nie patrzę na sprawę Związku Podhalan przez pryzmat dnia dzisiejszego, przez pryzmat jednego stołu na kiermaszu regionalnym. Nie występowałem z głosami przeciwnymi, nie organizowałem grupy kontra, bo nie widziałem sensu. Obecnie mogę być szarym członkiem Związku Podhalan, nie muszę w nim działać. Ja