Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
moją twarz, moje ciało. A reszta... Aktorstwo ma w sobie coś infantylnego. Polega na ciągłym przebieraniu się, przypomina zabawę z laleczkami. W młodości nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką. Byłam chorobliwie nieśmiała. W przeciwieństwie do moich sióstr nie chciałam chodzić na bale kostiumowe z okazji końca roku, nie znosiłam tego. W domu nie znajdzie pan żadnego mojego zdjęcia w stroju z epoki. Strach i trema były nie do pokonania. Teraz też się boję. Może nawet bardziej niż wtedy. Mam więcej do stracenia.

Nie czerpie pani przyjemności z grania?

Praca na planie nie ma nic wspólnego z zabawą. To ciężka, samotna szarpanina z
moją twarz, moje ciało. A reszta... Aktorstwo ma w sobie coś infantylnego. Polega na ciągłym przebieraniu się, przypomina zabawę z laleczkami. W młodości nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką. Byłam chorobliwie nieśmiała. W przeciwieństwie do moich sióstr nie chciałam chodzić na bale kostiumowe z okazji końca roku, nie znosiłam tego. W domu nie znajdzie pan żadnego mojego zdjęcia w stroju z epoki. Strach i trema były nie do pokonania. Teraz też się boję. Może nawet bardziej niż wtedy. Mam więcej do stracenia.<br><br>Nie czerpie pani przyjemności z grania?<br><br>Praca na planie nie ma nic wspólnego z zabawą. To ciężka, samotna szarpanina z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego