Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 45
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
resztę traktowano jako dodatkowe pieniądze z eksportu. Kiedy jednak Amerykanie odkryli, że te dodatkowe pieniądze mogą być głównymi, bo film sprzedaje się na całym świecie, musieli uprościć język i tok opowiadania, roztopić charakterystyczne dla siebie znaki kulturowe, aby rzecz była zrozumiała zarówno na Tajwanie, jak i w Bułgarii czy Australii.
- W rezultacie na ekranie mamy nie kończącą się zabawę w żandarmów i złodziei, a reżyser pilnuje tylko, żeby ujęcia następowały płynnie jedno po drugim.
- Dochodzi do absolutnego uproszczenia sensów i znaczeń oraz zatarcia kulturowej tożsamości. O działaniu na poziomie symbolu nie ma nawet mowy, bo to byłoby zbyt skomplikowane jak na prostą
resztę traktowano jako dodatkowe pieniądze z eksportu. Kiedy jednak Amerykanie odkryli, że te dodatkowe pieniądze mogą być głównymi, bo film sprzedaje się na całym świecie, musieli uprościć język i tok opowiadania, roztopić charakterystyczne dla siebie znaki kulturowe, aby rzecz była zrozumiała zarówno na Tajwanie, jak i w Bułgarii czy Australii.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- W rezultacie na ekranie mamy nie kończącą się zabawę w żandarmów i złodziei, a reżyser pilnuje tylko, żeby ujęcia następowały płynnie jedno po drugim.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Dochodzi do absolutnego uproszczenia sensów i znaczeń oraz zatarcia kulturowej tożsamości. O działaniu na poziomie symbolu nie ma nawet mowy, bo to byłoby zbyt skomplikowane jak na prostą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego