Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
w oczach spojrzał w niebo pocętkowane gwiazdami, wśród których przemykało migoczące światło samolotu. Miasto zasnęło na dobre w wieczornej pozie, kocio zwinięte w kłębek kilku ulic. Za to Zygmunt chciał się już obudzić. Był pewien, że taki koszmar zdarza się jedynie w snach. Ale ból zbyt mocno przemawiał za realnością. W snach ciało tylko udaje cierpienie.
- Zobacz, przyjechali! - z widocznym podnieceniem Północny wskazał w kierunku kina.
Nawet z tej odległości łatwo było rozpoznać jaskrawy róż limuzyny Belowskiego. Samochód zatrzymał się przed kinem i jeden z chartów, wysiadłszy z przodu, podbiegł do tylnych drzwi. Najpierw rozejrzał się uważnie, coś krzyknął do robotników przy
w oczach spojrzał w niebo pocętkowane gwiazdami, wśród których przemykało migoczące światło samolotu. Miasto zasnęło na dobre w wieczornej pozie, kocio zwinięte w kłębek kilku ulic. Za to Zygmunt chciał się już obudzić. Był pewien, że taki koszmar zdarza się jedynie w snach. Ale ból zbyt mocno przemawiał za realnością. W snach ciało tylko udaje cierpienie.<br>- Zobacz, przyjechali! - z widocznym podnieceniem Północny wskazał w kierunku kina.<br>Nawet z tej odległości łatwo było rozpoznać jaskrawy róż limuzyny Belowskiego. Samochód zatrzymał się przed kinem i jeden z chartów, wysiadłszy z przodu, podbiegł do tylnych drzwi. Najpierw rozejrzał się uważnie, coś krzyknął do robotników przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego