ona zarzuca feministkom, że nie przekładają swoich racji na przystępny język, one zaś, że jej felietony to listek figowy, który ma we "Wprost" odfajkować kwestię kobiecą.<br><br><tit><orig>Herstoria</></><br><br>Trudno być feministką w Polsce także dlatego, że chcąc zachować logiczną konsekwencję, należałoby zerwać z tradycją katolicką. Podobno mieszkająca w Stanach wnuczka Melchiora Wańkowicza pytana jako mała dziewczynka, kim chciałaby zostać, odpowiedziała, że papieżem. Gdy wytłumaczono jej, że to niemożliwe, Kościół przestał ją interesować. W końcu feministkom chodzi o równy status, a w Kościele jest to postulat niemożliwy do spełnienia i to nie tylko, gdy idzie o władzę najwyższą, ale także kapłaństwo kobiet. Także