Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlik Leon
Tytuł: Ankara
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
zresztą to chyba jego ostatnie dni w wojsku.
- A wiecie, co on tym Balbinom i Czubatkom opowiada? Że był zagranicznym studentem i wzięli go karnie do wojska...
- One w to wierzą? - zdumiała się Nela.
- Dziewczyny - rzekł Waldek - uwierzą we wszystko, jeśli się to właściwie powie...
- No to lecę do dentysty - Waldek niezręcznie poderwał się z krzesła, zakołysał stolikiem, odwrócił się jeszcze. - To wasz doktor Kamiński namówił mnie na te zęby, szkoda tylko, że on sam nie może ich robić, ale to nic...
Odszedł pełen nadziei, wiary w dobrą muzykę i dobrą przyszłość, którą wypełni czysty ton saksofonu.
- Jeśli ja mówię, to
zresztą to chyba jego ostatnie dni w wojsku.<br>- A wiecie, co on tym Balbinom i Czubatkom opowiada? Że był zagranicznym studentem i wzięli go karnie do wojska...<br>- One w to wierzą? - zdumiała się Nela.<br>- Dziewczyny - rzekł Waldek - uwierzą we wszystko, jeśli się to właściwie powie...<br>- No to lecę do dentysty - Waldek niezręcznie poderwał się z krzesła, zakołysał stolikiem, odwrócił się jeszcze. - To wasz doktor Kamiński namówił mnie na te zęby, szkoda tylko, że on sam nie może ich robić, ale to nic...<br>Odszedł pełen nadziei, wiary w dobrą muzykę i dobrą przyszłość, którą wypełni czysty ton saksofonu.<br>- Jeśli ja mówię, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego