klasztor, zapytał Zhuzhi o istotę 'oświecenia', a ten podniósł <br>palec do góry, naśladując swego mistrza. Mistrz, który to zobaczył, uciął <br>palec Zhuzhi, który, nawiasem mówiąc, w tym właśnie momencie dostąpił <br>'oświecenia'. <br>Drastyczne zachowanie mistrza Tienlonga stało się przestrogą dla tych, <br>którzy błędnie sądzą, iż naśladowanie mistrza jest drogą do 'oświecenia'. <br>Warto zwrócić uwagę, że pod tym względem metoda zen różni się od <br>wschodniej relacji mistrz-uczeń. W sztukach walki, poezji czy rzemiośle <br>uczeń uczył się przede wszystkim, obserwując mistrza i starając się go <br>naśladować. Tymczasem w zen rola mistrza jest jedynie pomocnicza, <br>najtrudniejszą zaś drogę uczeń musi przebyć sam. W tym