problemy tylko się spotęgują.<br>Powstaje pytanie, czy w ogóle możliwa jest odnowa partii o takim rodowodzie politycznym, skompromitowanej, uwikłanej w afery? Istotnie, niewykluczone, że Sojusz wyczerpał już swoje możliwości odnowy. Ale biorąc pod uwagę właśnie ten rodowód, skłonny jestem sądzić, że przetrwa, bo to właśnie członków Sojuszu łączy wyjątkowo silnie.<br>Wątpliwe, by rządowi i SLD pomogły kosmetyczne zmiany personalne. One raczej pokazują, że premier nie ma jasnej koncepcji wyjścia z kryzysu. Dziś SLD potrzebne są zdecydowane czyny, a nie słowa.<br>Niektórzy twierdzą, że to, co dziś obserwujemy w SLD, przypomina schyłek rządów AWS. W AWS mieliśmy jednak do czynienia ze sterowaniem