Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
tłumaczono nawet książki o tematyce religijnej na język Algonkinów. Akcja obliczona na "zdobywanie dusz" nie cieszyła się zresztą większym powodzeniem wśród pokonanych. Przywiązani do własnych tradycji i dawnych wierzeń, Indianie traktowali zakładane przez białych osady "modlących się czerwonoskórych" jak zgromadzenia zdrajców.
Pod koniec XVIII stulecia sytuacja Algonkinów stała się katastrofalna. Wegetowali w rozpadających się wigwamach, razem ze zbiegłymi niewolnikami murzyńskimi i zdeprawowanymi przedstawicielami białej rasy. Nie mając regularnych dochodów, żyli z dnia na dzień, od jednego zdobytego posiłku do następnego. Wyplatali kosze, szyli worki, a poza tym pili i próżnowali. Otępiali od alkoholu mężczyźni, kobiety gotowe na wszystko za garstkę żywności
tłumaczono nawet książki o tematyce religijnej na język Algonkinów. Akcja obliczona na "zdobywanie dusz" nie cieszyła się zresztą większym powodzeniem wśród pokonanych. Przywiązani do własnych tradycji i dawnych wierzeń, Indianie traktowali zakładane przez białych osady "modlących się czerwonoskórych" jak zgromadzenia zdrajców.<br>Pod koniec XVIII stulecia sytuacja Algonkinów stała się katastrofalna. Wegetowali w rozpadających się wigwamach, razem ze zbiegłymi niewolnikami murzyńskimi i zdeprawowanymi przedstawicielami białej rasy. Nie mając regularnych dochodów, żyli z dnia na dzień, od jednego zdobytego posiłku do następnego. Wyplatali kosze, szyli worki, a poza tym pili i próżnowali. Otępiali od alkoholu mężczyźni, kobiety gotowe na wszystko za garstkę żywności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego