Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Kiszczak wniósł do resortu wojskową zasadę, że agentura to podstawa i trzeba mieć wokół siebie ludzi nastawionych służebnie. Gdyby mógł, zwerbowałby wszystkich obywateli - żartuje Wacław Nowak (typowe nazwisko służbowe oficera SB). Kiszczak poprzestał na 100 tys. TW w 1988 r. (patrz ramka). To więcej niż w szczytowym okresie epoki stalinowskiej.

Werbunek tajnych współpracowników (ale także kontaktów operacyjnych i konsultantów) odbywał się zgodnie z wydaną w 1970 r. słynną instrukcją nr 006. Najpierw więc typowano kandydata na TW i analizowano, czy będzie się nadawał. Za podstawę sukcesu uznawano zdobycie materiału kompromitującego kandydata (czasem za pomocą prowokacji) oraz jego potrzeby finansowe. Aby złamać
Kiszczak wniósł do resortu wojskową zasadę, że agentura to podstawa i trzeba mieć wokół siebie ludzi nastawionych służebnie. Gdyby mógł, zwerbowałby wszystkich obywateli - żartuje Wacław Nowak (typowe nazwisko służbowe oficera SB). Kiszczak poprzestał na 100 tys. TW w 1988 r. (patrz ramka). To więcej niż w szczytowym okresie epoki stalinowskiej.<br><br>Werbunek tajnych współpracowników (ale także kontaktów operacyjnych i konsultantów) odbywał się zgodnie z wydaną w 1970 r. słynną instrukcją nr 006. Najpierw więc typowano kandydata na TW i analizowano, czy będzie się nadawał. Za podstawę sukcesu uznawano zdobycie materiału kompromitującego kandydata (czasem za pomocą prowokacji) oraz jego potrzeby finansowe. Aby złamać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego