Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
się bramkarze w towarzystwie trenera Machcińskiego i kierownika Wrońskiego. O godz 21.50, a następnie powtórnie o 22.50 Burzyńskiemu pobrano krew. Zakład Medycyny Sądowej AM w Łodzi metodą Widmarka określił w pierwszym wypadku 0,95, a w drugim 0,77 promille alkoholu we krwi.

Po wypadku w klubie sportowym "Widzew" trenowano jakby nic się nie stało. Już nazajutrz obaj bramkarze ćwiczyli. Nadszedł pierwszy ligowy mecz - Burzyński zagrał. Należał do najlepszych zawodników na boisku.

Skażą - czy nie skażą?

W marcu br. pisano w "Sportowcu": "Łódź! Ciekawe miasto. Czy to nie wnim wspaniały bramkarz Jan Tomaszewski imponował Bońkowi tym, że przejeżdżał skrzyżowanie
się bramkarze w towarzystwie trenera Machcińskiego i kierownika Wrońskiego. O godz 21.50, a następnie powtórnie o 22.50 Burzyńskiemu pobrano krew. Zakład Medycyny Sądowej AM w Łodzi metodą Widmarka określił w pierwszym wypadku 0,95, a w drugim 0,77 promille alkoholu we krwi.<br><br>Po wypadku w klubie sportowym "Widzew" trenowano jakby nic się nie stało. Już nazajutrz obaj bramkarze ćwiczyli. Nadszedł pierwszy ligowy mecz - Burzyński zagrał. Należał do najlepszych zawodników na boisku.<br><br>&lt;tit&gt;Skażą - czy nie skażą?&lt;/&gt;<br><br> W marcu br. pisano w "Sportowcu": &lt;q&gt;"Łódź! Ciekawe miasto. Czy to nie wnim wspaniały bramkarz Jan Tomaszewski imponował Bońkowi tym, że przejeżdżał skrzyżowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego